Ostatnio szaleję na punkcie pomarańczy i przy okazji robienia szarlotki pomysł z dodaniem do ciasta pomarańczy, wydał mi się niezwykle smaczny. Szarlotka wyszła pyszna i bardzo smakowała rodzinie, zniknęła w ciągu dnia :) zainspirowała mnie swoim przepisem Kwestia Smaku :)
Ciasto:
~ 150 g mąki pszennej
~ 100 g masła
~ 3 żółtka
~ 50 g brązowego cukru
~ skórka starta z połowy pomarańczy
~ 1 łyżeczka cynamonu
Jabłka:
~ 1 kg jabłek
~ miąższ z połowy pomarańczy
~ 1 łyżeczka cynamonu
Beza:
~ 3 białka
~ 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
~ 150 g cukru
Mąkę przesiać, dodać cynamon, cukier oraz startą skórkę z pomarańczy. Następnie dodać masło i wszystko miksować do momentu aż powstanie kruszonka. Dodać żółtka i zagnieść ciasto. Ciasto włożyć do lodówki.
Jabłka obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Przełożyć do garnka, dodać miąższ z pomarańczy i cynamon, dokładnie wymieszać, przez 5 minut podgrzewać na małym ogniu.
Piekarnik nagrzać do 180'C. Posmarować formę na tartę masłem i posypać bułką tartą. U mnie forma na tartę ma średnicę 24 cm. Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować i wykleić nim dno formy. Ciasto podziurkować widelcem, a następnie wyłożyć jabłka i wstawić do piekarnika na 25 minut. W międzyczasie przygotować bezę.
Białka ubić na pianę. Powoli, stopniowo dodawać cukier, cały czas ubijając. Następnie dodać mąkę ziemniaczaną. Ubijać jeszcze przez chwilę. Po upływie 25 minut, wyjąć ciasto z piekarnika oraz wyłożyć bezę i wstawić z powrotem. Piec przez 20-25 minut w 180'C.
Smacznego:)